Rozmowa z księdzem Tomaszem Sztajerwaldem, prefektem Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej
Głosił ksiądz rekolekcje adwentowe. Co powinno w nas pozostać z tych nauk rekolekcyjnych?
U każdego zostanie coś innego, gdyż Pan Bóg działa na każdego inaczej. Niekiedy coś, co wydaje się, że jest wątkiem pobocznym, dotyka jedną osobę tak bardzo, że przewartościowuje wiele rzeczy w swoim życiu. Dobrze byłoby, aby każdy wyciągnął z tych nauk coś dla siebie. Ja mogę jedynie powiedzieć, co chciałem przekazać w czasie rekolekcji. Chciałem uwrażliwić nas na rozwój naszej wiary, ukazać, że bycie chrześcijaninem to bycie wyznawcą Kogoś, kto żyje – Jezusa Chrystusa. Chciałem także pokazać, że jesteśmy odpowiedzialni za nasze życie wieczne – stąd nauka o Sądzie Ostatecznym na podstawie tryptyku Memlinga. I zwrócić uwagę na wagę spowiedzi w naszym życiu. Wiele problemów, braku sensu w życiu bierze się z naszego braku pojednania z Bogiem i ludźmi.