Zapraszamy na wycieczkę parafialną śladami Jana Kochanowskiego po Ziemi Radomskiej
W sobotę 8 czerwca organizowana jest parafialna wycieczka autokarowa do miejsc związanych z Janem Kochanowskim – Zwolenia, Sycyny i Czarnolasu. Miejsca te odwiedzimy wraz z przewodnikiem. Jest to pierwszy wspólny wyjazd z planowanego cyklu wycieczek po Mazowszu śladami wielkich Polaków. Pomysłodawczynią takiej formy aktywności jest nasza parafianka, pani Małgorzata Rubiec – Masalska. Do udziału we wspólnym wyjeździe zachęcamy wszystkich bez względu na wiek. Osoby zainteresowane zapraszamy do zapisania się na listę u ks. Proboszcza.
Jako nauczycielka języka polskiego i babcia trojga wnuków z uwagą obserwuję zmiany zachodzące w polskiej szkole, w podstawie programowej. Rozumiem konieczność zmian, wprowadzanie nowych aktualnych książek do podstawy programowej, jednak niepokoi mnie, że zmiany te często eliminują utwory, które zawsze powinny być ważne dla wykształconego Polaka.
Dostrzegam, że nasze dzieci nie mają okazji poznać literatury klasycznej, nie uczą się na pamięć fraszek, pieśni. Następne pokolenie nie zrozumie okrzyku: „Wsi spokojna, wsi wesoła”, bo nigdy nie poznało Pieśni świętojańskiej o Sobótce.
W dawnym programie, w przekonaniu dawnych nauczycieli nauczanie pamięciowe było ważne. Teraz uważamy, że to niemodne i niepotrzebne. Może jednak warto by do nauczania pamięciowego wrócić. Uczyć pięknych tekstów, bo w ten sposób wzbogaca się język, sposób budowania zdań, zasób słów.
Wspólny język jest podstawą porozumienia pomiędzy pokoleniami. Dobrze, żeby tę bazę stanowiła literatura piękna, język najwyższej jakości, sprawdzony od stuleci.
Upraszczając, to właśnie znajomość tych samych utworów: fraszek i trenów Kochanowskiego, bajek Ignacego Krasickiego, fragmentów Mickiewiczowskiego Pana Tadeusza, czy miłość do Trylogii Henryka Sienkiewicza łączy pokolenia, pozwala porozumiewać się dziadkom i wnukom, mieszkańcom różnych regionów Polski.
Dlatego opanowanie pamięciowe pięknych tekstów poetyckich jest wartością. Przyswojona na pamięć wzorowa polszczyzna Kochanowskiego, Mickiewicza, Sienkiewicza, Staffa, Tuwima, jej rytm i melodia wzbogacają nasz osobisty język.
Okazją do przemyślenia i przedyskutowania tych zagadnień, jeżeli uznają je Państwo za ważne, będzie wycieczka do Zwolenia, Sycyny i Czarnolasu. Są to miejscowości położone w Ziemi Radomskiej, związane z najważniejszymi etapami życia Jana Kochanowskiego. Wędrówka śladami ojca literackiej polszczyzny, do miejsca jego urodzenia w Sycnie, życia rodzinnego w Czarnolesie i do miejsca jego wiecznego spoczynku w Kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu będzie być może okazją do sprawdzenia, czy poezja ta jest żywa pomimo upływu prawie pięciuset lat.
Małgorzata Rubiec-Masalska