Tajemnica Wielkiej Soboty

Wielka Sobota to dla nas czas oczekiwania na Niedzielę Zmartwychwstania. Odwiedzamy Kościoły zwłaszcza przy okazji poświęcenia pokarmów na wielkanocne śniadanie. Zatrzymujemy się chociaż na chwilę przy Grobie Pańskim na  adorację Najświętszego Sakramentu. Mniej zastanawiamy się natomiast nad tym jaką tajemnicę kryje w sobie ten dzień. Związany jest on bezpośrednio z naszym wyznaniem w Credo: Zstąpił do piekieł i dotyczy wydarzenia, jakie miało miejsce po śmierci Jezusa przed zmartwychwstaniem.

Według św. Jana Ewangelisty ostatnie słowa Jezusa na krzyżu brzmiały: dokonało się. Możemy dopowiedzieć  – dzieło odkupienia. Jezus doświadczył śmierci jak wszyscy ludzie i Jego dusza dołączyła do nich w krainie umarłych. Ta kraina miała różne nazwy: szeol, Hades, piekło (por. Flp 2,10). Dz 2, 24; Ap 1, 18; Ef 4, 9). Tych, którzy tam przebywali począwszy od pierwszych rodziców łączyło jedno – byli pozbawieni oglądania Boga, oczekiwali na Zbawiciela zapowiedzianego po grzechu Adama i Ewy.

Na tajemnicę zstąpienia Jezusa do piekieł możemy spojrzeć w dwóch aspektach. Pierwszy ukazuje nam Jezusa, który solidaryzuje się z człowiekiem do końca, dzieli nie tylko jego umieranie, ale i przebywanie w stanie śmierci, przyjmuje do końca ludzki los, dociera tam, gdzie człowiek pogrążony jest w absolutnej samotności, beznadziei, przeżywa całkowite opuszczenie. Bóg w swoim Synu Jezusie przyjął człowieczeństwo do końca, do czeluści piekieł, aby człowieka zbawić. W Wielką Sobotę do tego najgłębszego mroku absolutnej samotności przeniknęła Miłość, zstąpił Jezus, by pogrążonym w cieniu śmierci ogłosić zbawienie. I to jest drugi, radosny aspekt zstąpienia Chrystusa do otchłani. Zstąpił tam jako Zbawiciel wszystkich ludzi począwszy od pierwszych rodziców, którzy przez grzech oddalili się od Stwórcy. Pięknie o tym mówi autor Starożytnej homilii na Wielką Sobotę: Oto Ja, twój Bóg, który dla ciebie stałem się twoim synem… Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, byś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych”.

Prawda o zstąpieniu Chrystusa do piekieł czy do otchłani jest dla nas przesłaniem nadziei. Każdy z nas przeżywa mroczne chwile, poczucie opuszczenia i samotności, ale dzięki łasce wiary możemy mieć świadomość, że w tym opuszczeniu jest z nami Jezus. Każdy z nas przeżyje wcześniej czy później swoją własną „paschę” – przejście przez granicę śmierci do życia. Możemy ufać, że w tej godzinie ostatecznej samotności nie będziemy sami, że będzie z nami Chrystus, który nas bezpiecznie przeprowadzi przez bramę prowadzącą do życia wiecznego.

S. Kinga Szczurek
Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych