Czemu płaczesz? – O poezji Joanny Papuzińskiej

Joanna Papuzińska

Przypowieść

Mój brat wierny i pracowity,
ten, co zawsze przy Ojcu,
ja wiem, czemu spogląda tak niechętnie
I chyba rozumiem,
że ma prawo czuć się pokrzywdzony
całą tą fetą na cześć obiboka.
Ja też chciałbym przeprosić go,
że odwalał całą robotę za mnie
i był na każde zawołanie,
Ale jest taki nieprzystępny.
Ja wiem, co on myśli:
„Dziś łzy krokodyle leje
i robi z siebie widowisko.
A jutro będzie się przechwalał.
A potem Ojca naciągnie na forsę
i tyle go widzieli”.
Tak myśli na pewno.
I w dodatku ma rację.
 Bo jestem łajdakiem
i jeszcze nieraz wytnę jakiś kawał ojcu.
Nie mogę zaręczyć za siebie.
Pewnie będę odchodził i znowu przychodził
Zeszmacony.
I zawsze wtulał się w ramiona Ojca
i za każdym razem dostanę miłość
Niezasłużoną.
A on zawsze przy nas
Stanie wyprostowany
I choć słowem się nie odezwie
to i tak wiadomo
że jest sumieniem moim, co win nie zapomni
Mimo że przebaczone.
I dlatego płaczę.

(Z tomiku „Zaczekaj”, 2019 r.)

Wiersz „Przypowieść” Joanny Papuzińskiej nawiązuje do znanej z Ewangelii historii syna marnotrawnego. Utwór kończy się zdaniem: „I dlatego płaczę”.

Płaczę, bo jestem słaby i grzeszny, wstydzę się mojej słabości, wstydzę się tego, że: „nie mogę zaręczyć za siebie. Pewnie będę odchodził i znowu przychodził zeszmacony.” Jedyne na co mogę liczyć, to bezwarunkowa miłość Ojca, o którym nie pozwala mi zapomnieć sumienie. Dla człowieka współczesnego, dla nas najtrudniejsze są relacje z bliźnimi. Co o mnie myśli mój brat? Czy nie krzywdzę go? Czy go nie wykorzystuję? Czy moja postawa wobec bliźnich nie staje się powodem konfliktów, wojen, nieszczęść?

I dlatego płaczę – odpowiada człowiek współczesny, bohater liryczny wiersza Papuzińskiej.

Zauważmy, że wiersz „Przypowieść” zawiera odpowiedź na pytanie, które nie zostało w tekście zadane. Bo przecież cała treść utworu jest odpowiedzią na pytanie: Czemu płaczesz? W ten sposób Papuzińska włącza się do rozmowy bohaterów bajki Ignacego Krasickiego „Ptaszki w klatce”. To właśnie ta bajka zaczyna się bowiem od słów: Czemu płaczesz? Ignacy Krasicki stawia pytanie, na które odpowiada Joanna Papuzińska. Czemu płaczesz współczesny człowieku?

Ignacy Krasicki

Ptaszki w klatce

Czemu płaczesz staremu mówił czyżyk młody
Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody.
Tyś w niej zrodzon, rzekł stary, przeto ci wybaczę.
Jam był wolny, dziś w klatce i dlatego płaczę.

Oba utwory dzieli dwieście lat, czas upłynął, a pytania o wartości pozostają niezmienne. „Ptaszki w klatce” to bajka, która ma postać dialogu. Jest to rozmowa młodości ze starością, dojrzałością. Młody czyżyk dziwi się, że staremu czyżykowi nie wystarczy do szczęścia pełna miska i ciepły kąt. Natomiast stary w przeciwieństwie do młodego, nie dba o bezpieczeństwo materialne, dla niego najważniejsza jest wolność osobista, możliwość decydowania o sobie. Stary ceni to, co utracił, a czego nigdy nie zaznał syty i bezpieczny młody.

Jam był wolny, dziś w klatce. I dlatego płaczę.

Joanna Papuzińska usłyszała rozmowę bohaterów bajki Krasickiego. To przecież nic nie znaczy, że ją i księcia poetów dzieli dwieście lat. Pytanie jest to samo: Czemu płaczesz? I to ona, autorka bajek dla dzieci, postanowiła się włączyć do rozmowy, jaką prowadzili Polacy w epoce Oświecenia. Jakby czas nie miał znaczenia i dawał się bez trudu przekroczyć. Odwróciła się, wyciągnęła rękę, po to, by na szali położyć argument wielkiej wagi, argument człowieka współczesnego.

Teraz, nie bezpieczna egzystencja, nie brak trosk materialnych, nawet, nie wolność jest najważniejsza. Dla człowieka współczesnego najważniejsza jest relacja z drugim człowiekiem. Ja i mój bliźni, ja i mój sąsiad, brat, ja i on. To relacje z innymi ludźmi są miarą mojego człowieczeństwa. Jestem ułomny, grzeszny, słaby, skłonny do folgowania sobie, nie można na mnie polegać. Ale bardzo staram się pokonać moją słabość, bo wiem, że zawsze znajdę zrozumienie w oczach Ojca.

Małgorzata Rubiec-Masalska