Razem budujemy organy w kościele Świętej Rodziny na Zaciszu
W dokumentach kościelnych podkreśla się doniosłość brzmienia organowego. W Konstytucji o Liturgii Świętej Soboru Watykańskiego II czytamy: „W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły wiernych podnosi do Boga i spraw niebieskich” (KL 120).
Ponadto w dokumencie „Musicam Sacram” z 1967 r. zapisano, że akompaniament na instrumentach muzycznych winien „podtrzymywać śpiew, ułatwiać udział w czynnościach liturgicznych i przyczyniać się do głębszego zjednoczenia zgromadzonych wiernych” (MS 64).
Zgodnie z instrukcją o muzyce liturgicznej, organy winny się znajdować w każdym kościele w Polsce (Instr. Ep. Pol. 1979, 28). Organy pełnią w liturgii funkcję służebną.
Czym dla Pani jest muzyka organowa? – pytam doktor GRAŻYNĘ RYBAK, prezes Oddziału Mazowieckiego Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, zaprzyjaźnioną z naszą parafią pediatrę, współorganizatorkę spotkań Środowiska Medycznego Świętej Rodziny.
Dla mnie muzyka w kościele jest bardzo ważna, bo jest mi łatwiej się modlić. Muzyka organowa ułatwia mi przeżywanie trudnej rzeczywistości, jaką jest Ofiara Eucharystyczna. Oczywiście lubię też ciche Msze święte, na których można się skupić i pomodlić samemu, bo sensem naszej obecności w kościele jest modlitwa. Ja jednak muzykę organową odbieram jako ważny element wspomagający modlitwę. Muzyka organowa pomaga nam w przestrzeni kościoła dobrze przeżyć czas przeznaczony na modlitwę. Wiadomo, że nie umiemy się modlić dobrze w związku z tym jest to ogromne ułatwienie, które Kościół zaleca. Jest to muzyka, w której jest tak wiele harmonii, bogactwa dźwięków, różnych odcieni, tembrów piszczałek, że w momencie słuchania dobrej muzyki organowej w dobrym wykonaniu ja doświadczam pewnego rodzaju przeniesienia się w inny wymiar, wyrwania z tej rzeczywistości, w której żyjemy w ogromnym pośpiechu, w skrótach, w hałasie nagle zostaję przeniesiona przez samo słuchanie muzyki organowej w inny wymiar, który mnie wycisza, harmonizuje, porządkuje to, co jest we mnie, uspokaja i pozwala skupić myśl i który wreszcie stwarza wewnętrzną przestrzeń we mnie pozwalającą mi w tych okolicznościach rozmawiać z Panem Bogiem.
W tym roku miałam możliwość wysłuchania koncertu organowego w Oliwie i o ile dotychczas uważałam, że opinie na temat wartości tamtejszych organów są nazbyt przerysowane, to szczerze przyznam, że w życiu nie słyszałam tak brzmiącego instrumentu. Te organy są wyjątkowe. Słuchałam koncertu, a moje myśli wznosiły się do Pana Boga w formie różnych aktów strzelistych. Czułam się szczęśliwa, było mi tam bardzo dobrze, nie chciałam opuszczać tego miejsca. Ta muzyka usposabiała mnie do patrzenia na ołtarz, na krzyż. Było to dla mnie niezwykłe przeżycie. Uważam, że w kościele Świętej Rodziny jest sens budowania organów, bo niestety nie wszędzie organy brzmią dobrze i nie wszyscy dobrze na nich grają. Tutejszy kościół jest tak skonstruowany, że muzyka dobrze w nim rozbrzmiewa, a do tego organista, Pan Paweł jest wykształcony muzycznie i potrafi zrobić dobry użytek z tego instrumentu. Widzę więc ogromny sens zainwestowania w dobry instrument.
Ma Pani słuch muzyczny, ale czy osoba, która nie ma takiej percepcji może pod wpływem dobrej jakości muzyki organowej uwrażliwić się w tym względzie?
Lubię modlić się śpiewem, a dobry akompaniament przy śpiewaniu bardzo pomaga, ale też wiem, że osoby, którym brak słuchu też jak słyszą dobrą muzykę, to czują się wewnętrznie ukojone. Sama gram na gitarze i doceniam bardzo Msze święte, na których jest dobra muzyka gitarowa czy nawet klasyczna muzyka gitarowa bez śpiewu, ale mimo wszystko ze względu na charakter instrumentu wydaje mi się, że organy bardziej pasują do kościoła ze względu na swoją harmonijność, mniej szarpanych dźwięków, przeciągłość dźwięku, stwarzanie atmosfery przestrzeni muzycznej.
Jestem lekarzem i w medycynie istnieje muzykoterapia, której nie ordynuje się tylko osobom o pewnej wrażliwości muzycznej, ale proponuje się ją również pacjentom zestresowanym czy z jakimś problemem medycznym, jako jeden z elementów terapii po to, żeby w człowieku coś zharmonizować, ukoić pewne cierpienia. Rutynowo zaleca się osobom, które zmagają się z depresją czy z jakimś dramatem rodzinnym, by chodziły do filharmonii na koncerty muzyki klasycznej w tym również organowej. Niewątpliwie od strony medycznej dobra muzyka organowa oddziałuje na człowieka korzystnie.
W Biblii często słyszymy o ważnym znaczeniu muzyki w życiu codziennym Izraelitów. Święty Paweł pisząc do Efezjan, zachęca nas: Napełniajcie się Duchem, przemawiając do siebie wzajemnie w psalmach i hymnach, i pieśniach pełnych ducha, śpiewając i wysławiając Pana w waszych sercach (5, 18-19) oraz podobnie do Kolosan: Napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego (3, 16-17). Nawet o działaniu terapeutycznym muzyki czytamy w Pierwszej Księdze Samuela: A kiedy zły duch zesłany przez Boga napadał na Saula, brał Dawid cytrę i grał. Wtedy Saul doznawał ulgi, czuł się lepiej, a zły duch odstępował od niego (1 Sm 16, 23).
Myślę, że w ramach dalszej zbiórki środków na organy, które na szczęście już są montowane w kościele Świętej Rodziny warto byłoby zorganizować jakieś wydarzenia muzyczne, koncerty, które pozwoliłyby w sposób niebolesny dla nikogo zebrać jeszcze brakujące pieniądze. Warto włączyć się w to dzieło, które będzie służyło nam, ale i następnym pokoleniom – powiedziała doktor Grażyna Rybak.
Rozmawiała Katarzyna Pawlak
Od 13 września 2021 r. trwa montaż organów w kościele Świętej Rodziny na Zaciszu przez firmę Zych Zakłady Organowe. Zakończenie prac montażowych zaplanowane jest na koniec stycznia 2022 r. Natomiast do maja, zgodnie z umową, będzie czas na wielogodzinne strojenie, ponieważ każda piszczałka musi być oddzielnie nastrojona.
Cały czas zbierane są potrzebne środki na budowę organów w kościele Świętej Rodziny. Ofiarę można złożyć w zakrystii albo wpłacając na konto parafii, jak również składając na tacę zbieraną w drugą niedzielę miesiąca.