Codzienność przeniknięta duchowością
W Dzienniczku św. Siostra Faustyna Kowalska w punkcie 961 zapisała swoje świadectwo:
Dziś rano, kiedy odprawiłam swoje ćwiczenia duchowne, zaraz wzięłam się do roboty szydełkiem. Czułam cicho w sercu swoim – czułam, że Jezus odpoczywa w nim; ta głęboka, a słodka świadomość obecności Bożej pobudziła mnie do tego, że rzekłam do Pana: O Trójco Przenajświętsza, mieszkająca w sercu moim, proszę Cię, daj łaskę nawrócenia tylu duszom, ile dziś ściegów zrobię tym szydełkiem. – Wtem usłyszałam w duszy te słowa: Córko Moja, za wielkie są żądania twoje. – Jezu, przecież Tobie jest łatwiej dać wiele niż mało. – Tak jest, łatwiej Mi jest dać duszy wiele niż mało, ale każde nawrócenie grzesznej duszy wymaga ofiary. – A więc, Jezu, ofiaruję Ci (304) tę szczerą pracę swoją; nie wydaje mi się ta ofiara za małą za tak wielką liczbę dusz; przecież Ty, Jezu, przez trzydzieści lat zbawiałeś dusze taką pracą, a ponieważ święte posłuszeństwo zabrania mi pokut i umartwień wielkich, dlatego proszę Cię, Panie, przyjmij te drobiazgi z pieczęcią posłuszeństwa jako rzeczy wielkie. – Wtem usłyszałam głos w duszy: Córko Moja miła, czynię zadość prośbie twojej.
W tym fragmencie możemy odczytać wiele wskazań. Podkreślone jest, że prozaiczne czynności są okazją, by otworzyć się na dar obecności Jezusa. Święta podejmując pracę rozpoznała Jego obecność. Jest to dla niej okazją, aby podjąć się apostolstwa. Mając świadomość obecności Jezusa nie zamierza odpoczywać, ale czuje, że ma prawo prosić o bardzo wiele. Nawet o zbawienie dusz uwikłanych w grzech. Gdy ktoś jest dotknięty grzechem nie wystarcza tylko modlić się za niego nawet wiele lat. Nawrócenie człowieka wymaga ofiary. Faustyna ma odwagę, gdy Jezus wskazał jej na konieczność ofiary, dalej prosić o nawrócenie grzeszników. Ofiara nie musi być wielka, może być bardzo drobna, jak jeden ścieg zrobiony szydełkiem. Może dla Faustyny był to wielki wysiłek, ponieważ jako osoba chora była zwolniona z prac, pokut i umartwień. Jezus uznaje drobne wyrzeczenie Faustyny i obiecuje udzielić łask, o które prosi. Cóż może być większego, niż łaska nawrócenia, dla osób będących daleko od Boga. Warto wracać do tego fragmentu Dzienniczka, aby przeżywać owocniej własne prozaiczne czynności.
Drodzy w Chrystusie Panu!
Po raz kolejny Pan Bóg daje nam czas przygotowania się do świętowania z odnowionym sercem wielkiej tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Podczas Wielkiego Postu będziemy podejmować różne praktyki, które posłużą temu celowi, zachęcam, by w tych dniach wracać do słów św. Siostry Faustyny przytoczonych na wstępie, by nasza codzienność mogła być przeniknięta duchowością.
Podczas rekolekcji, które rozpoczną się w naszej parafii w niedzielę, 22 marca, i będą trwały do środy, 25 marca, będziemy kolejny raz zachęceni do nawrócenia, czyli odwrócenia się od grzechu, zmiany swojego myślenia i powrotu do Boga. Wszystkie działania, problemy, troski łączmy z Bożą Miłością, która nas stworzyła i odkupiła. Wyrzeczenia, które podejmujemy są po to, by robić w swoim życiu miejsce dla łaski i być bardziej Bogu poddanym.
W niedzielę 1 marca rozpoczną się w naszej parafii katechezy dla młodzieży i dorosłych, które głosić będzie grupa świeckich wraz z kapłanem. Katechezy te powstały z doświadczenia konkretnych osób i dają odpowiedź na wiele pytań, które stawia sobie dzisiejszy człowiek. Kolejne katechezy w poniedziałki i czwartki o godz. 19.30.
Tradycyjnie we wtorek po IV Niedzieli Wielkiego Postu, który w tym roku wypada 24 marca, nasz kościół będzie w Warszawie kościołem stacyjnym, otwartym przez cały dzień od godz. 6.00 do 21.00 i gotowym na przyjęcie parafian i gości. Przez cały ten dzień będzie możliwość modlitwy, adoracji Najświętszego Sakramentu, przystąpienia do sakramentu pokuty. Już dziś zapraszam do wzięcia udziału tego dnia w głównej Mszy św. o godz. 20.00.
Zachęcam, by celem naszych wysiłków wielkopostnych było spotkanie i zjednoczenie się z Bogiem i braćmi w Kościele i w zwykłej codzienności.
Ks. Proboszcz Andrzej Mazański