Oddaję WSZYSTKO Panu Bogu!
Nasze dzieci dużo czasu spędzają w szkole. Obecność w niej osób konsekrowanych jest darem zarówno dla nich jak i dla rodziców, ale także dla nauczycieli i współpracowników. Rozmawiamy z Siostrą Małgorzatą Stefaniuk, która od 25 lat pracuje w różnych placówkach szkolnych nieustannie z tym samym zapałem i radością. Odkrywam coraz bardziej potrzebę towarzyszenia dzieciom i to nie tylko głoszenia katechezy, ale wspierania w życiu wiarą, która się w nich kształtuje – mówi s. Małgorzata. Dzieci potrzebują takiego towarzyszenia, kiedy mają problemy czy sytuacje konfliktowe w szkole. Łatwiej wychowywać dzieci budując z nimi relację na zaufaniu. Dziecko wymaga szacunku i troski, a okazując mu życzliwość i dając poczucie bezpieczeństwa zdobywamy jego zaufanie i budujemy swój autorytet – ono wierzy nam i ufa – dodaje katechetka. – Ja czuję się narzędziem w ręku Pana Boga, bo dzieci reagują na osobę w habicie z ufnością i też odczytuję w tym wiarę, że one w osobie duchownej widzą kogoś od Pana Boga, widzą osobę, przy której czują się bezpiecznie.