„Oto Ja służebnica Pańska”
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego zachęcamy do wpatrzenia się w witraż, który znajduje się w naszym kościele Świętej Rodziny na Zaciszu. Przedstawia on moment, w którym jak pisze ewangelista Łukasz: „Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.”
W encyklice Redemptoris Mater Jan Paweł II wyjaśnia: „W ten sposób, od pierwszej chwili poczęcia, czyli zaistnienia na ziemi, należy Ona do Chrystusa, ma udział w zbawczej łasce uświęcającej oraz w tej miłości, która swój początek znajduje w „Umiłowanym”, w Synu Ojca Przedwiecznego, który poprzez Wcielenie stał się Jej rodzonym Synem. Dlatego, za sprawą Ducha Świętego, w wymiarze łaski, czyli uczestnictwa Bożej natury, Maryja otrzymuje życie od Tego, któremu w porządku ziemskiego rodzenia sama dała życie jako Matka. Liturgia nie waha się nazywać Ją „Rodzicielką swego Stworzyciela”. A ponieważ to „nowe życie” Maryja otrzymuje w takiej pełni, jaka odpowiada miłości Syna do Matki, a więc godności Bożego macierzyństwa — stąd przy zwiastowaniu anioł nazywa Ją łaski pełną”.
Wspomnijmy rok 2000, uroczystość Zwiastowania Pańskiego, kiedy Jan Paweł II odprawił Mszę św. w bazylice Zwiastowania w Nazarecie. – Bardzo pragnąłem powrócić do miasta Jezusa, aby obcując z bliska z tym miastem odczuć obecność niewiasty, o której św. Augustyn napisał: «Wybrał sobie matkę, którą stworzył; stworzył matkę, którą wybrał» (Sermo, 69, 3, 4). Tutaj szczególnie łatwo jest zrozumieć, dlaczego wszystkie pokolenia nazywają Maryję błogosławioną (por. Łk 1, 48) – mówił Jan Paweł II.
(…) Maryja musi kroczyć w ciemności i może jedynie ufać Temu, który Ją powołał. Ale nawet Jej pytanie: «Jakże się to stanie?» zdaje się oznaczać, że Maryja gotowa jest powiedzieć «tak» mimo lęków i niepewności. Maryja nie pyta, czy obietnica może być spełniona, ale tylko jak zostanie spełniona. Nie jesteśmy zatem zaskoczeni, gdy ostatecznie wypowiada swoje fiat: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» (Łk 1, 38). Przez te słowa Maryja staje się Matką Chrystusa i Matką wszystkich wierzących.
Papież Paweł VI, odwiedzając Nazaret, nazwał to miasto «szkołą Ewangelii», gdzie «uczymy się patrzeć i słuchać, rozważać i przenikać głęboki i tajemniczy sens objawienia się Syna Bożego, pełnego prostoty, pokory i piękna» (przemówienie w Nazarecie, 5 stycznia 1964 r.), modlę się przede wszystkim o wielką odnowę wiary wszystkich dzieci Kościoła – mówił Jan Paweł II. – Głęboką odnowę wiary, rozumianej nie tylko jako ogólna postawa życiowa, ale jako świadome i odważne wyznawanie Credo: «I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi dziewicy i stał się człowiekiem».
W Nazarecie, gdzie Jezus «czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi» (Łk 2, 52), proszę Świętą Rodzinę, aby budziła we wszystkich chrześcijanach wolę obrony rodziny, obrony rodziny przed wieloma niebezpieczeństwami, jakie zagrażają dziś jej naturze, trwałości i misji. Świętej Rodzinie zawierzam wysiłki chrześcijan i wszystkich ludzi dobrej woli, podejmowane w obronie życia i dla umocnienia szacunku dla godności każdego człowieka. Maryi, wielkiej Matce Boga, poświęcam rodziny Ziemi Świętej, rodziny świata.
W Nazarecie, gdzie Jezus rozpoczął swoją działalność publiczną, proszę Maryję, aby wszędzie pomagała Kościołowi głosić «dobrą nowinę» ubogim, tak jak On to czynił (por. Łk 4, 18). Proszę Ją, aby uczyła nas drogi pokornego i radosnego posłuszeństwa Ewangelii w służbie naszym braciom i siostrom — służbie, która nikogo nie wyróżnia i jest wolna od wszelkich uprzedzeń.
«O Matko Wcielonego Słowa, nie gardź moimi prośbami, ale w swoim miłosierdziu usłysz i wysłuchaj mnie. Amen» – modlił się Papież.