Korona fatimska
Dzięki naszym parafianom, którzy wyruszyli z pielgrzymką do Fatimy, my wszyscy, którym nie uda się nawiedzić w tym roku tego miejsca, możemy za ich pośrednictwem pełniej przygotować się do obchodów 100. Rocznicy Objawień Matki Bożej w Fatimie. Pozostajemy w modlitewnej łączności z nimi.
Otrzymaliśmy od pielgrzymów zdjęcie korony, która zdobi figurę Matki Boskiej Fatimskiej, podczas największych wydarzeń religijnych. Została ona ofiarowana sanktuarium w 1942 r. przez portugalskie kobiety jako wotum wdzięczności za ocalenie Portugali podczas II wojny światowej. Przez lata charakterystyczną cechą korony zwieńczonej krzyżem umieszczonym na błękitnej kuli symbolizującej Ziemię było puste, okrągłe miejsce.
Rok po zamachu, 13 maja 1982 r., papież Jan Paweł II udał się do Fatimy, by złożyć hołd i podziękować Matce Boskiej Fatimskiej za ocalenie. Ojciec Święty głęboko wierzył, że to właśnie Jej zawdzięcza życie. Zamach miał bowiem miejsce w rocznicę pierwszych objawień fatimskich z 1917 roku. – Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę – mówił wówczas papież. W czasie tej wizyty pocisk wyjęty podczas operacji, został przekazany jako wotum, a następnie umieszczony wewnątrz korony figury Matki Boskiej Fatimskiej, w tę szczelinę, która dotychczas pozostawała pusta. Pocisk pasował do niej pod względem średnicy.
Ojciec Święty podarował pocisk Tej, która była mu Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czuł przy sobie Jej opiekuńczą obecność.
W gablocie obok korony znajduje się też inny prezent Jana Pawła II – pierścień, który otrzymał on od kardynała Stefana Wyszyńskiego na początku swojego papieskiego pontyfikatu w 1978 r. Ojciec Święty przekazał cenny przedmiot portugalskiemu sanktuarium niespodziewanie w trakcie swojej ostatniej pielgrzymki apostolskiej do Fatimy w maju 2000 r.