Rozmowa z rekolekcjonistą ks. Tomaszem Borowskim SAC

Od 2 do 5 kwietnia w naszym kościele rekolekcje wielkopostne głosił ks. Tomasz Borowski SAC. Przybliżając pełne nadziei orędzie fatimskie mówił o tym, czego oczekuje od nas Matka Boża.

W objawieniach fatimskich istotne jest to, żeby je najpierw poznać. Dowiedzieć się, co tak ważnego Matka Boża przekazała trójce dzieci. Często wydaje nam się, że wiemy co się tam wydarzyło, ale gdy rozmawiamy o szczegółach okazuje się, że mamy mgliste wyobrażenie, dlatego tak istotne jest najpierw poznanie. Warto poczytać na ten temat.

 

Matka Boża pojawia się w bardzo konkretnej sytuacji, która dzieje się na świecie.

Jest to sytuacja okrucieństwa wojny, niepokoju, tragedii wielu rodzin, wdowieństw, rozbitych małżeństw, sieroctw dzieci. Na taki świat Pan Bóg posyła swoją Matkę z orędziem, z wyciągniętą dłonią, żeby ci, którzy odpowiedzą – kochający Jezusa i Matkę Bożą – podjęli tę propozycję Nieba wyproszenia łaski dla tych, którzy daleko od Boga odeszli, by jak mówi orędzie, przez modlitwę i wyrzeczenia pokonywać grzech człowieka, skutki odejścia człowieka od Boga i cierpienie. Pan Bóg nie chce naszego cierpienia.

Cierpienie to piekło – to zobaczyli pastuszkowie.

Maryja ukazała im piekło, ale zapewniła, że Bóg nie chce tego dla ludzi
i daje możliwość wyproszenia przez konkretną propozycję, w tym przypadku komunii świętej w pierwsze soboty miesiąca wynagradzającej za grzechy przeciwko Matce Bożej i Jej Niepokalanemu Sercu daje możliwość wyproszenia łaski nawrócenia dla grzeszników. I co jest znaczącą myślą orędzia fatimskiego, że Bóg daje nam możliwość wyproszenia łask dla każdego człowieka, który daleko od Boga odszedł. Nie tylko nam bliskiego, ale każdego grzesznika.

Przypomnijmy prośby Maryi w Fatimie.

Kiedy Matka Boża kieruje orędzie do dzieci, prosi, aby przekazały je każdemu człowiekowi. Ono jest do nas wszystkich. Jest nieustannie aktualne tu i teraz w naszej rzeczywistości i realiach. Bóg przez Maryję w Fatimie kieruje do nas najważniejsze cztery prośby, które każdy wierzący jest w stanie przyjąć do swego serca i podjąć wysiłek wypełnienia ich w trosce o nawrócenie grzeszników:

CODZIENNY RÓŻANIEC – zacznijmy najpierw od jednej dziesiątki, a Pan Bóg doda łaski i przyjdzie czas na część, a może i na wszystkie cztery.

NABOŻEŃSTWO PIERWSZYCH PIĘCIU SOBÓT MIESIĄCA – spowiedź, komunia święta, część różańca i co najmniej 15 minut rozmyślania nad tajemnicami różańcowymi – ofiarowane jako zadośćuczynienie za grzechy przeciwko Matce Bożej Niepokalanej.

POKUTA I UMARTWIENIA – czynienie ofiary Panu Bogu z naszych codziennych czynności w intencji nawrócenia grzeszników. I wcale nie chodzi o jakieś heroiczne dzieła pokutne, o coś co jest ponad nasze siły. Chodzi o to, by zauważać niedogodności i kłopoty dnia codziennego i właśnie je ofiarowywać Panu Bogu.

POŚWIĘCENIE NIEPOKALANEMU SERCU MARYI ROSJI I CAŁEGO ŚWIATA – ale także każdego z nas, każdej rodziny, wspólnoty, parafii i częstego ponawiania tego aktu.

W orędziu fatimskim Pan Bóg zwraca nam uwagę, żebyśmy nie osądzali drugiego człowieka, nie potępiali go, nie „rzucali kamieniem”. Dostajemy od Boga inne środki, by człowiekowi, który może nawet i nas krzywdzi, wyprosili łaskę nawrócenia.  Jestem przekonany, że te prośby każdy z nas jest w stanie wypełnić. Kiedy już je znamy ważna jest nasza deklaracja i nastawienie, by te Boże prośby realizować w codzienności.

Jan Paweł II po zamachu na swoje życie stał się ogromnym orędownikiem orędzia fatimskiego.

Po zamachu Papież już do końca życia praktykował wszystkie prośby Matki Bożej z Fatimy. Nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca ofiarowane za grzeszników stało się już stałym punktem jego życia duchowego.  Jako głowa Kościoła pokazał nam katolikom, że jest to wielki dar Nieba i warto zawierzyć Matce Bożej i spełniać jej prośby za nawrócenie grzeszników. W 1984 r. w jedności ze wszystkimi biskupami Jan Paweł II dokonuje aktu zawierzenia Rosji i świata Matce Bożej Niepokalanej.

Setna rocznica objawień jest dobrą okazją, by wniknąć w orędzie fatimskie i zacząć je realizować we własnym życiu.

Okazuje się, że jest jeszcze bardzo wielu ludzi, którzy orędzia fatimskiego nie znają i ta rocznica może być piękną okazją, by zapoznać się z nim i stać się jego apostołem poprzez to, że sami będziemy starali się według niego żyć, a w ten sposób będziemy pociągać innych. W trudnych czasach, w których przyszło nam żyć, powinno nam zależeć, żeby każdy
z ludzi zmierzał przez życie drogą do świętości, a nie do piekła.

Rozmawiała Katarzyna Pawlak